czwartek, 14 lipca 2011

Droga Karolino! Spełniam obietnicę::)

Karolina my dużo ostatnio rozmawiałyśmy,i wiem,że jest Ci ciężko,ale nikt z nas nie ma w życiu lekko...To jakie są nasze relacje z innymi,po części też zależy od nas. Mówisz,ze strasznie się boisz,kochana nie można się bać życia.Trzeba brać to co ono nam daje,los plata nam rożne figle,ale te figle też są po coś. Masz wspaniałego Syna,to od Ciebie zależy jak Go wychowasz,ile okażesz mu miłości oraz jakie przekażesz mu wartości..." Mówisz,ze tak bardzo byś się chciała zmienić",nie da się od razu zmienić,pewne rzeczy dziedziczymy,pewne rzeczy nie są zależne od nas,ale jeśli bardzo będziesz chciała,to na pewno uda Ci się pewne rzeczy zmienić w sobie. Nie będę tutaj pisać o szczegółach,ale trochę powiedziałam Ci już o swoim życiu,myślę,ze jak na początek znajomości to wystarczy... Wyciągnij odpowiednie wnioski,weź się w garść,bo nikt za Ciebie tego nie zrobi,Pamiętaj,ze masz Syna,a On potrzebuje odważnej Matki....Trzymam za Ciebie kciuki i Serdecznie pozdrawiam:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz